Bezglutenowe pierogi gryczano ryżowe
Zacznę od odpowiedzi na pytanie, które na pewno pojawi się pod tym przepisem. A mianowicie “czym można zastąpić łuski babki jajowatej”. Odpowiedź na to pytanie brzmi, niestety niczym. Łuski babki jajowatej odgrywają bardzo ważną rolę w tym przepisie. Dzięki nim ciasto jest elastyczne, łatwo się wałkuje a pierogi nie rozlatują się po 2 minutach gotowania. Jeśli ich nie posiadacie, proponuję kupić, na pewno się przydadzą, zwłaszcza że są one wykorzystywane w wielu przepisach bezglutenowych. Podczas zakupów zwróćcie uwagę na ich kolor, im jaśniejsze tym są lepsze. Miałam ostatnio możliwość porównania dwóch rodzajów łupin babki jajowatej – jaśniejszych i ciemniejszych (zdjęcie poniżej). Jaśniejsze zalane wodą gęstniały bardzo szybko i o wiele mocniej niż ciemniejsze.
Bezglutenowe pierogi gryczano ryżowe są robione na zimno.
Nie zawierają zmielonego siemienia lnianego, ani mąki nie zalewa się gorącą wodą. Próbowałam kilka razy zrobić pierogi metodą parzenia, niestety za każdym razem kończyło się na tym samym – o ile pierwsze gotowanie przechodziło w miarę sprawnie (oprócz smaku siemienia lnianego, którego w pierogach znieść nie mogłam) o tyle odgrzewanie pierogów zawsze kończyło się zupą. Ciasto jest delikatne ale również elastyczne, bez problemu się wałkuje i co najważniejsze nie wysycha tak szybko jak te parzone. Musicie uzyskać idealną konsystencję, ciasto nie może być zbyt rzadkie, nie może kleić się ani do rąk ani do wałka. W razie potrzeby dodajcie mąki gryczanej. Pierogi podczas gotowania nie rozwalają się, tak samo jest przy ogrzewaniu. Należy tylko pilnować ognia, żeby nie był zbyt duży. Pierogi można mrozić, najlepiej surowe.
ŁUSKI BABKI JAJOWATEJ – godzinę przez przygotowaniem ciasta, zalewamy je wodą, mieszamy i odstawiamy aby zgęstniały. Po tym czasie z wody ma powstać glutek, który zastąpi nam w cieście gluten.
SKROBIA – musi ona stanowić minimum 1/3 wszystkich mąk. Jeśli dacie jej za mało , ciasto będzie miało mniejszą elastyczność a co za tym idzie, może popękać podczas gotowania. Natomiast zbyt duża ilość skrobi sprawi, iż ciasto będzie gumowate. Według mnie skrobi w cieście nie powinno być więcej jak 210 g. Uważajcie też jaką skrobię dodajecie, gdyż np mąka z tapioki według mnie bardziej uelastycznia ciasto, przez co pierogi mogą być gumowate.
POZOSTAŁA MĄKA – U mnie gryczana i ryżowa, ale tutaj macie pole do popisu i możecie eksperymentować z własnymi miksami. Możecie dodać mąkę ryżową, owsianą, gryczaną, z komosy ryżowej, jaglaną lub inną którą macie w domu. Jeśli znajdziecie swoją ulubioną mieszankę, napiszcie w komentarzu, chętnie wypróbuje.
OLEJ – dowolny płynny, u mnie najczęściej rzepakowy.
MROŻENIE PIEROGÓW – mroziłam pierogi zarówno ugotowane jak i surowe. Ogrzewałam w wodzie, do wrzątku wrzucałam lekko odmrożone i gotowałam ma małym ogniu około 5-7 minut. Żadne się nie rozleciały, natomiast lepsze były zdecydowanie te zamrożone surowe, dlatego też takie też polecam mrozić.
PRZYGOTOWANIE – jest bardzo proste. Łuski babki jajowatej należy zalać wodą i odstawić na godzinę. Po tym czasie w misce umieścić pozostałe składniki i dodać glutka. Wyrabiać około 5 minut, do momentu uzyskania jednolitego ciasta. Ugniatać należy mocno i starać się nie dodawać wody. Jeśli ciasto będzie kleiło się do rąk dodać mąki, jeśli będzie suche, odrobinę (10-20g) wody.
EDIT 5.12.2020 – dodałam do przygotowania metodę 1, która według mnie jest łatwiejsza. Sprawdziła się bardzo dobrze podczas przygotowywania Pierogów kakaowych, dlatego od dziś to ją bardziej polecam 🙂
Bezglutenowe pierogi gryczano ryżowe
Składniki na około 40-50 sztuk
- 14 g łusek babki jajowatej
- 300 g wody w temperaturze pokojowej
- 20 g oleju
- 80 g skrobi ziemniaczanej
- 120 g mąki ryżowej
- 80 g tapioki lub skrobi kukurydzianej
- 120 g mąki gryczanej + ok 10 g ponieważ ciasto się kleiło do rąk
- sól
Bezglutenowe pierogi gryczano ryżowe – przygotowanie
- METODA 1 – W misce mieszamy wszystkie suche składniki, dodajemy wodę, olej i dokładnie mieszamy. Ważne, żeby wodę i olej dodać w tym samym czasie. Początkowa konsystencja ciasta będzie rzadka, więc z wymieszaniem nie powinno być problemu. Po około minucie, dwóch ciasto powinno mieć konsystencje gęstego budyniu. Ciasto bardzo szczelnie przykrywamy i odstawiamy na około 30-60 minut. Po tym czasie ciasto powinno mieć konsystencję plasteliny. Jeśli jest zbyt rzadkie, klei się do rąk dosypujemy trochę mąki, jeśli za suche dodajemy wodę. Ciasto dzielimy na kilka części a następnie każdą z ich rozwałkowujemy na cienki placek – jeśli jest potrzeba podsypujemy mąką. Niewałkowane kawałki przykrywamy folią. Wycinamy koła, nakładamy farsz i sklejamy – jeśli będzie problem ze sklejeniem, brzegi delikatnie smakujemy wodą.
- METODA 2 – Łuski babki jajowatej zalać wodą w temperaturze pokojowej i odstawić na około godzinę. Po tym czasie z wody powinien powstać kisiel. Na poniższym zdjęciu dokładnie wydać różnicę pomiędzy łuską ciemniejszą i jaśniejszą (pisałam o nich wyżej)
- Po godzinie wszystkie składniki umieścić w misce i wymieszać. Na początku mieszanka będzie wyglądała jak na zdjęciu poniżej.
- Ciasto należy mocno wygniatać przez około 5 minut. Finalnie powstać ma jednolite, gładkie ciasto, które nie klei się do rąk. Moje było zbyt rzadkie, kleiło się do rąk więc dodałam około 10 g mąki gryczanej.
- Gotowe ciasto podzielić na kilka części. Stolnicę podsypać odrobiną mąki (nie przesadzajcie z nią, bo zbyt mocno obsypane ciasto nie będzie chciało się skleić) i rozwałkować na cienki placek. Powycinać koła, dodać farsz i zwinąć w pieroga. Odłożyć na deskę, tacę obsypaną mąką, żeby pierogi nie przykleiły się od spodu. Niewałkowane ciasto najlepiej trzymać pod folią.
- Surowe pierogi wrzucić do gotującej się wody. Gotować około 5 minut na małym gazie.
Smacznego 🙂
21 komentarzy
Najlepszy przepis na pierogi jaki dotychczas wypróbowałam, oczywiście bezglutenowy 😉. U mnie ciasto wyszło dość gęste, ale dobrze się lepiło. Kilka pierogów zostawiłam na 2 dni. … Według mnie były jeszcze smaczniejsze niż na świeżo i dalej bardzo elastyczne. Dziękuję za ten przepis . Pozdrawiam Ewa
Ależ mi miło,dziękuje 🙂 Możliwe, że mąki trochę mocniej wodę wchłonęły. Jeśli jest zbyt gęste wystarczy trochę wody dolać. Ale to ciasto ogólnie jest twardsze/gęstsze niż pszenne. Kiedyś zrobiłam bardziej miękkie i bardzo źle mi się z nim pracowało. Wałkowanie i formowanie pierogów – no trochę się natrudziłam.
Robiąc pierogi z ostatniego przepisu – te najnowsze, z niskim ig zostało mi kilka już ugotowanych. Po odgrzaniu też wg mnie były lepsze. Mąka gryczana nie były tak wyczuwalna niż na świeżo.
Pozdrawiam
czym zamienić mąkę gryczna ?
Na mąkę z sorgo, jaglaną, owsianą, można też spróbować dać więcej ryżowej. Przy zmianie mąki gryczanej na inną prawdopodobnie uzyskamy inną konsystencję ciasta, gdyż każda mąka inaczej chłonie płyny. Możliwe, że będzie trzeba dodać do gotowego ciasta więcej wody lub mąki.
jakie proporcje mąki ?
Nie wiem, bo nie robiłam. Ja bym zaczęła od proporcji 1:1 i w razie czego dodała do gotowego ciasta więcej maki lub wody. Ciasto ma być jak plastelina, elastyczne, nie klejące ale też nie kruszące się.
Zrobiłam, wyszły pyszne.Ciasto specyficzne….jak to bezglutenowe ale elastyczne i żaden nie popekał:)Dziękuję za przepis,Święta były uratowane;)
Dziękuje za opnie 🙂 Mega się cieszę, że ciasto na pierogi smakowało 🙂 Pozdrawiam
Witam!
Zrobiłam wszystko jak w przepisie ze wszystkim a ciasto ma konsystencje jakby suchej plasteliny – jakby babki z piasku. Rozpada się 🥺😩
Witam,
Proszę dodać odrobinę wody, na początek 1 łyżkę, a jeśli będzie za mało to kolejną. Końcowa konsystencja ciasta ma przypominać miękką plastelinę.
Dodaje, dodaje ale jak chce jakby ciasto Złożyć na pół to zamiast się zginąć to się łamie 😩🥺
A woda przed dodaniem do mąki była glutkiem? Dziwne, bo ciasto z łuskami powinno być elastyczne.
Witam, pierogi wyglądają obłędnie!
Mam pytanie czym można zastąpić łuski babki jajowatej? Czy robiła Pani możne z siemieniem lnianym bądź nasionami płesznik?
Pozdrawiam
Agnieszka
Witam,
Z nasionami płesznik nigdy niczego nie robiłam, więc z nią niestety nie pomogę.
Z mielonym siemieniem lnianym pierogi robiłam raz, nie smakowały mi, ale to kwestia gustu. W przeciwieństwie do babki jajowatej siemię lniane ma smak, który w dużej ilości mi nie odpowiada. Na grupach bezglutenowych pierogi od Natchnionej z siemieniem są bardzo polecane 🙂
Pozdrawiam
A czy poza smakiem- mielone siemie lniane ma takie same wlasciwosci jak luska babki jajowatej czy czyms sie roznia? Mam na mysli nie tylko ten przepis ale kazdy inny z uzyciem babki-czy bez obaw zawsze moge go zastapic siemieniem?
Niestety nie. Według mnie łuska babki jajowatej zagęszcza mocniej i jest bardziej elastyczna. Dodatkowo łuska nie potrzebuje ciepłej wody, żeby zrobił się z niej kleik a siemię już tak. Robiąc pierogi z siemieniem lnianym należy sparzyć ciasto, czyli zalać wrzątkiem.
Jeśli chodzi o zamianę łusek na babkę to powiem tak: wiem, że wiele osób tak robi i u nich to się sprawdza. Według mnie natomiast nie zawsze ta zamiana jest możliwa. O ile w chlebie nie ma problemu (siemienia należy dać więcej) bo chleb jest w foremce. Ale np z bułeczkami drożdżowymi może być już trudniej, bo siemię słabiej zagęszcza. Można eksperymentować (do czego jeśli czas pozwala zachęcam :)) i sprawdzać. Ja osobiście siemienia lnianego bardzo nie lubię, dlatego tak mało go u mnie 😉
Pozdrawiam
Witam, mam pytanie, czy te 300g wody to je używamy do zalania babki? Czy babkę zalewamy mniejszą ilością wody a resztę dodajemy do suchych składników? Czy to ma jakiekolwiek znaczenie?
Wiem że trochę głupie pytanie ale do tej pory mi wszystkie bezglutenowe pierogi nie wychodziły a baardzo mam na nie ochote. 😔
Pozdrawiam 🙂
Witaj, ależ to nie jest głupie pytanie 🙂 Ja zawsze robię tak, że do 300g wody (czyli całej) wsypuje 14g łusek babki jajowatej i dokładnie mieszam. Po godzinie do suchych składników dodaje tylko olej i tego wodnego “glutka”, który powstał z wody i babki. Nie radzę zalewać babki mniejszą ilością wody, ponieważ glutek może być bardzo zbity i ciężko będzie go rozgnieść. Nie polecam też mieszać od razu wszystkich składników suchych i mokrych i odstawiać całego ciasta na godzinę, gdyż może przez ten czas trochę wyschnąć. Mam nadzieję, że teraz jest już wszystko jasne 🙂 W razie potrzeby proszę pisać, pomogę. Powodzenia i trzymam kciuki za udane pierogi 🙂 Pozdrawiam 🙂
Tak! Dziękuję za odpowiedz! Dam znać jak zrobię pierogi 😀
Późno odpisuję, ale jest to najlepszy przepis w internecie!! Dziękuję po stokroć!!
Ojej 🙂 ależ mi miło, dziękuje za miłe słowa 🙂
Pozdrawiam