Bezglutenowy tort Oreo
Trzy biszkopty przełożone kremem na bazie śmietanki kremówki i serka mascarpone. W środku masy znajdują się pokruszone ciasteczka oreo – moje są z firmy Schar. Wierzch tortu możecie udekorować jak ja, lub według własnego pomysłu. Bezglutenowy tort Oreo jest lekki, wilgotny i idealnie słodki. Polecam na urodziny, imieniny lub po prostu jako ciacho do kawy 🙂
Biszkopty. Dwa kakaowe i jeden jasny. Każdy biszkopt piekłam na osobnej, niskiej blaszce firmy Wilton o średnicy 20 cm. Taki sposób według mnie jest najlepszy. Jeśli nie macie tylu jednakowych blaszek, możecie upiec jeden wysoki biszkopt kakaowy (wtedy kakaa należy dodać 25 gramów) i spróbować przekroić go na 3 równe części. Ale od razu zaznaczam, że może być to ciężkie zadanie, gdyż biszkopty bezglutenowe są delikatniejsze niż pszenne. O ile z przekrojeniem na dwie części problemu nie będzie to na 3 już może być gorzej. Jeśli ostatecznie wyjdą Wam dwa placki, nie martwcie się, masy do środka zróbcie połowę.
Biszkopty najlepiej układać i przekładać albo w formie do pieczenia albo w specjalnym, cukierniczym rancie. Dzięki temu zarówno biszkopty jak i masa równo się rozłożą.
Bezglutenowy tort Oreo
Składniki na 3 cienkie biszkopty o średnicy 20 cm
- 6 dużych jajek (żółtka i białka osobno)
- 100 g cukru
- 130 g mąki
- 50 g owsianej
- 40 g ryżowej
- 40 g skrobi ziemniaczanej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 18-25 g gorzkiego kakao
KREM ŚRODEK
- 400 g kremówki
- 250 g mascarpone
- 2 opakowania śmietanofix
- 4 płaskie łyżki cukru pudru
- 6 ciasteczek oreo bezglutenowych
WIERZCH
- 600 g śmietany kremówki
- 2 – 3 łyżki cukru pudru
- 2 opakowania śmietanofix
- 5-6 ciasteczek
- owoce (opcjonalnie)
NASĄCZENIE
- 120-150 g wody
- 1,5 łyżeczki cukru pudru
- sok z cytryny
Bezglutenowy tort Oreo – przygotowanie
Biszkopt
- W misce łączymy wszystkie mąki oraz proszek do pieczenia. Do drugiej miseczki wsypujemy gorzkie kakao. Spód blaszek wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik ustawiamy na 180 stopni grzanie góra dół.
- Białka umieszczamy w misie miksera i zaczynamy ubijać. Po około 1-2 minutach stopniowo dodajemy cukier. Białka ubijamy do uzyskania sztywnej, gładkiej piany. Aby mieć pewność, że cukier się rozpuścił należy odrobinę piany wziąć między palce.
- Do ubitych białek stopniowo dodajemy żółtka i miksujemy jeszcze z 3 minuty.
- Dodajemy mieszankę mąk oraz proszku do pieczenia (polecam przesiać przez sitko) i mieszamy delikatnie szpatułką lub rózgą kuchenną. Na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia odkładamy około 150 gramów ciasta, wyrównujemy – będzie to jasny, środkowy biszkopt.
- Do pozostałego ciasta dodajemy kakao i ponownie delikatnie mieszamy. Pozostałe ciasto rozkładamy na dwie pozostałe blaszki.
- Biszkopty pieczemy 15 – 20 w temperaturze 180 stopni. Upieczone wyciągamy i odkładamy do całkowitego ostygnięcia. W przypadku pieczenia jednego wysokiego biszkoptu należy piec go dłużej, około 30 minut lub do suchego patyczka.
Masa środek
- Zimną kremówkę ubijamy tak na 80% – chodzi o to, żeby nie ubić jej za bardzo, żeby się nie zważyła. Następnie dodajemy cukier puder oraz śmietanofixy i ponownie krótko ubijamy. Dodajemy serek mascarpone i mieszamy tylko do połączenia się składników. Na koniec dodajemy pokruszone ciasteczka oreo i delikatnie mieszamy. Gotową masę można przełożyć do rękawa cukierniczego – według mnie w ten sposób łatwiej nakłada się krem na biszkopt.
- Z biszkoptów delikatnie ściągamy papier do pieczenia oraz robimy płyn do nasączenia. W tym celu w miseczce łączymy wszystkie składniki, soku z cytryny należy dodać tyle, żeby powstała lekko kwaśna lemoniada.
- Ciemny biszkopt układamy na spodzie a następnie nasączamy 1/3 wody (u mnie ok 60g). Nakładamy połowę kremu, wyrównujemy lekko. Kładziemy biszkopt jasny, lekko przyciskamy, żeby krem pod spodem się wyrównał, nasączamy i rozprowadzamy pozostałą część kremu. Na wierzch kładziemy ostatni, ciemny biszkopt, lekko przyciskamy i nasączamy. Gotowe ciasto wkładamy do lodówki najlepiej na całą noc.
Masa wierzch
- Schodzone ciasto wyciągamy z lodówki oraz z rantu lub tortownicy. Polecam przed wyciągnięciem, nożem do masła oderwać ciasto przy ściankach.
- Zimną kremówkę ubijamy na 80%. Następnie dodajemy śmietanofixy oraz cukier puder i ponownie ubijamy. Pamiętajcie, kremówkę należy ubijać tylko do uzyskania sztywnej piany, zbyt długie ubijanie może spowodować zważenie się.
- Większą część kremówki (tak z 70%) przekładamy do rękawa lub rękawów cukierniczych i wkładamy do lodówki. Pozostałe 30% rozkładamy na torcie, bokach i wierzchu. Będzie to pierwsza warstwa, która po pierwsze zwiąże nam wszystkie okruszki i końcowa warstwa kremu będzie czysta, a po drugie ułatwi nakładanie finalnej warstwy. Ciasto wkładamy do lodówki na około 30 minut.
- W tym czasie, jeśli mamy owoce myjemy je i osuszamy oraz kruszymy 5-6 ciasteczek oreo (ja pokruszyłam tylko herbatniki, bez białego środka).
- Po 30 minutach wyciągamy tort i pozostałą kremówkę, którą rozprowadzamy na wierzchu i bokach ciasta. Pamiętajcie, żeby zostawić trochę kremu do dekoracji wierzchu.
- Na koniec tort z boku obsypujemy pokruszonymi ciasteczkami a na wierzchu układamy owoce.
Smacznego 🙂
6 komentarzy
Czy ten smietanofix jest konieczny?
W masie z mascarpone nie jest konieczny, ponieważ serek ubity z dobrą kremówką jest na tyle sztywny, że bez problemu utrzyma biszkopt. Natomiast do warstwy zewnętrznej ja czasami daje, a czasami odpuszczam. Przy śmietance, która ciężej się ubija dodaje smietanfix, żeby masa była sztywniejsza. Ale zamiast smietanfix można dodać również 1-2 łyżki serka mascarpone, on również fajnie usztywnia masę.
Dziękuję że trafiłam na pani przepis . Tort wyszedł przepięknie i pysznie
Ogromnie się cieszę, że tort smakował 🙂 Bardzo dziękuję za komentarz 🙂
Witam. Czy przy pieczeniu trzech biszkoptów na raz trzeba właczyć termoobieg??
Witam,
Ja nie włączałam, piekłam na funkcji góra dół. Tak tylko podpowiem – ostatnio robiąc torty nie piekę już trzech biszkoptów osobno, piekę jeden kakaowy i kroję na 3 blaty. Do krojenia polecam nóż cukierniczy strunowy. Jeśli ma Pani Instagram zapraszam, tam w relacjach wyróżnionych jest zapisane jak robię biszkopt oraz tort marakuja na tym biszkopcie.
Pozdrawiam