Bułeczki śniadaniowe
Miałam problem z nazwą dla tych bułeczek, bo według mnie są one uniwersalne . Super sprawdzą się jako bułki do hamburgerów, hot dogów czy na śniadanie, dlatego ostatecznie taka nazwa – bułeczki śniadaniowe. Minusem jest to, że najlepsze są w dniu pieczenia, dlatego nie polecam piec ich dzień wcześniej.
Łuska babki jajowatej. Zdecydowanie polecam mieloną. Upiekłam te bułeczki na łusce mielonej i całej (nie mylić z ziarnem). Już od początku wygrywała łuska mielona. Ciasto podczas mieszania szybciej zgęstniało, było bardziej elastyczne. Po około 2 minutach mieszania ciasto było zwarte, kleiło się do rąk, ale nie było płynne. To na łusce całej (łuski było 2 gramy więcej niż mielonej ) było rzadsze, bardzo kleiło się do rąk. Nawet po 5 minutach mieszania nadal było płynne. Musiałam dodać więcej mąki, co przełożyło się na to, że bułeczki szybkiej zrobiły się suche.
Na poniższej fotografii widać jak wyglądało ciasto po wyrośnięciu w zależności od dodanej łuski. Na pierwszym planie ciasto z łuską mieloną – zwarte, puszyste. W miseczce z czerwonym brzegiem natomiast ciasto z łuską całą – zdecydowanie rzadsze i zdecydowanie niezwarte.
Od siebie polecam mieloną łuskę firmy Moncana. Przypominam, że z kodem kuchniabezglutenu macie 10% zniżki na produkty firmy Moncana.
Jeśli natomiast macie tylko łuskę całą, polecam dodać jej więcej, czyli ok 9 gramów.
Świeżość. Według mnie bułeczki najlepsze są w dniu pieczenia, tak do 20 godzin. Potem są bardziej kruche i suche. Można je zamrozić zaraz po wystudzeniu, ale po odmrożeniu nie są już tak świeże i puszyste.
Bułeczki śniadaniowe – składniki i przygotowanie
Składniki na 4 bułeczki
- 1 jajko (rozmiar M)
- 60 g tapioki skrobi (Moncana)
- 50 g mąki jaglanej (Moncana) + do podsypania
- 30 g mąki z sorgo (ProBio) + do podsypania
- 7 g łuski babki jajowatej mielonej (Moncana)
- 65 g mleka lekko ciepłego
- 60 g wody
- 10 g oleju
- 6 g drożdży świeżych
- 10 g cukru
- 1/4 łyżeczki soli
Dodatkowo:
- jajko do posmarowania
- sezam, mak jako posypka na wierzch
PRZYGOTOWANIE
- Wodę mieszamy z mlekiem. Dodajemy cukier, drożdże i dokładnie mieszamy. Odstawiamy na 5 minut.
- W tym czasie w osobnej misce mieszamy mąki, sól i mieloną łuskę babki jajowatej.
- Do wody z mlekiem dodajemy olej, jajko, mieszamy. Następnie dodajemy wymieszane suche składniki, mieszamy dokładnie przez kilka minut. Na początku ciasto będzie rzadkie, nie przejmujcie się tym, zaraz zgęstnieje. Mieszać należy dokładnie, żeby pozbyć się wszystkich grudek. Wymieszane ciasto przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia na około 60 minut.
- Po tym czasie ciasto ponownie zagniatamy – delikatnie, nie mocno. Jeśli będzie kleiło się do rąk, posypujemy je 1-2 łyżeczkami mąki (u mnie mix jaglanej i sorgo).
- Formujemy 3-4 bułeczki, układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przykrywamy i odstawiamy na 15-20 minut.
- Po tym czasie smarujemy roztrzepanym jajkiem, posypujemy np sezamem i wkładamy do piekarnika.
- Pieczemy 20-25 minut w temperaturze 200 stopni grzanie góra-dół.
- Upieczone studzimy na kratce.
- Kroimy najlepiej całkowicie przestudzone.
Smacznego 🙂