Drożdżowe bułki bez glutenu
Według mnie najlepsze bułki jakie upiekłam do tej pory. Miękkie i puszyste, a do tego bardzo proste i szybkie w przygotowaniu. Jedząc je następnego dnia na śniadanie, nie musiałam ich odgrzewać, ponieważ nadal były miękkie. Z podanych składników za pierwszym razem wyszły mi 3 bułki po około 150 gramów każda. Podczas kolejnych wypieków formowałam 4 mniejsze, po 120 gramów.
Łuska babki jajowatej. W tym przepisie użyłam łuski mielonej firmy Moncana (zakup własny). Łuska ta mocniej i szybciej zagęszcza niż cała łupina. Dodatkowo surowe ciasto jest bardziej miękkie i gładkie, przypomina ciasto glutenowe. Dlatego jeśli macie możliwość, polecam zakupić taką łupinę i ją przetestować. Jeśli używacie łupiny całej, dodajcie jej 1-2 gramy więcej.
Drożdżowe bułki bez glutenu – składniki i przygotowanie
Składniki na 3 – 4 bułki
- 70 g mąki ryżowej
- 40 g mąki gryczanej
- 30 g tapioki (skrobi)
- 30-40 g mąki kukurydzianej (przy całej łusce można dać 40 g, przy mielonej polecam 30 g)
- 30 g skrobi kukurydzianej
- 10 g mielonej łuski babki jajowatej (u mnie Moncana) lub 11-12 g łuski całej
- 10 g świeżych drożdży
- 230 g letniej wody
- 4 g soli
- szczypta cukru
PRZYGOTOWANIE
- Odmierzamy wodę. Dodajmy do niej drożdże oraz cukier. Mieszamy i odstawiamy na 5 minut.
- W tym czasie w większej misie łączymy wszycie suche składniki. Następnie wlewamy wodę z drożdżami i dokładnie mieszamy przez kilka minut. Przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia na 60 minut.
- Po tym czasie ciasto chwilę zagniatamy. Ciasto powinno mieć zwartą konsystencję. Jeśli mocno klei się do rąk, dosypujemy mąkę np ryżową i zagniatamy.
- Następnie ciasto dzielimy na 3 lub 4 części i formujemy bułeczki, które układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawiamy do wyrośnięcia na około 30 minut.
- Przed włożeniem do piekarnika smarujemy roztrzepanym białkiem.
- Bułki pieczemy w temperaturze 200 stopni, przez około 25-30 minut: z funkcją góra-dół 20 -25 minut a następnie z termoobiegiem przez 5 minut.
- Upieczone bułeczki studzimy na kratce.
Smacznego 🙂
4 komentarze
Wczoraj było drugie podejście, również podwójna porcja, ale ze zmianami: zamiast skrobi kukurydzianej z powodu jej braku- mąka ziemniaczana, a mąka kukurydziana pół na pół z jaglaną. Ciasto po wyrośnięciu bez zmian, fajne w dotyku, plastyczne, formowanie bułek – bez problemu dało się robić ładne kulki, które po ponownym wyrośnięciu nie rozchodziły się na płaskie placki.
W smaku nie zauważyłam zmiany, są super miękkie i bardzo smaczne. Na drugi dzień jeszcze dość miękkie, aczkolwiek nie tak, jak zaraz po upieczeniu.
Z poprzedniej porcji zamroziłam jedną bułeczkę, tak na próbę i po rozmrożeniu w temperaturze pokojowej jest ok. Jeszcze raz dziękuję.
Bardzo dziękuję za informację o zamiennikach.
Też mam w planach upiec je ze skrobią ziemniaczaną 🙂
Dziś zrobiłam je pierwszy raz, z podwójnej porcji, dokładnie tak jak w przepisie i po obejrzeniu filmiku na instagramie. Wyszły idealne! Za kilka dni powtórka. Mam tylko dwa pytania: czym zastąpić mąkę kukurydzianą, o ile to możliwe, żeby uzyskać taki sam efekt oraz czy można mrozić. Dziękuję bardzo za włożoną pracę i podzielenie się wynikami z bezglutkami.
Super 🙂 Mega się cieszę i bardzo dziękuję za komentarz 🙂
Taki sam nie, ale podobny efekt można uzyskać przy mące jaglanej. Tylko to musi być dobra mąka jaglana, bez posmaku goryczki. Osobiście polecam firmy Moncana.
Z mrożeniem niestety nie pomogę, ponieważ jeszcze nie udało mi się ich zamrozić. Do tej pory wszystkie bułki znikały w ciągu dwóch dni 🙂