Kluski na parze bez glutenu i jajek
Bez glutenu, bez jajka i bez mąki owsianej 🙂 Nie wierzyłam, że te kluski na parze bez glutenu i jajek się udadzą i to za pierwszym razem 😉 Nastawiałam się raczej na piękne, gumiaste zakalce 🙂 Jakież więc było moje zdziwienie, kiedy podniosłam pokrywkę a pampuchy były okrąglutkie i pulchne. W smaku również są bardzo dobre (przynajmniej dla mnie). Nie są tak pulchne jak te na mące owsianej i jajku, ale ogólnie jak na tyle wykluczeń, to według mnie są bardzo dobre. Poniższy przepis jest na kluski, które bardziej pasują do słonego sosu niż np jagód. Jeśli chcecie aby Wasze pampuchy były słodsze, dodajcie połowę soli a cukru 1-2 łyżki.
Kluski na parze bez glutenu i jajek
Składniki na 3 kluski
- 140 g mąki bezglutenowej np
- 50 g mąki ryżowej
- 45 g skrobi ( u mnie kukurydziana ale może być również tapioka lub ziemniaczana) + do podsypania
- 45 g maki gryczanej
- 10 g zmielonego siemienia lnianego* (u mnie odtłuszczone)
- 4 g łusek babki jajowatej
- 6 g świeżych drożdży lub 3 g instant
- 1 łyżeczka cukru (w wersji słodkiej należy dodać więcej cukru)
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli (w wersji słodkiej należy dodać mniej soli)
- 150 g lekko ciepłego mleka
- 15 g roztopionego i przestudzonego masła
- 1 łyżeczka octu np jabłkowego
*siemię lniane można zastąpić łuskami babki jajowatej, należy wtedy dać jej nie 4 g a 9-10 gramów.
PRZYGOTOWANIE
- Wszystkie składniki oprócz octu umieszczamy w misce i dokładnie mieszamy. Nie martwcie się, jeśli ciasto jest rzadkie, zmieni konsystencje po wyrastaniu. W przypadku świeżych drożdży należy wcześniej zrobić zaczyn.
- Następnie przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia na około godzinę.
- Do wyrośniętego ciasta dodajemy łyżeczkę octu i mieszamy (prawdopodobnie będzie za rzadkie, żeby zrobić do ręką, dlatego proponuje wymieszać je za pomocą drewnianej łyżki lub szpatułki).
- Następnie dłonie odsypujemy skrobią i za pomocą łyżki ciasto dzielimy na 3 części, każda po około 100-110 g. Z każdej części formujemy kulki, które odkładamy na przyprószona mąką matę lub deskę do ponownego wyrośnięcia. Żeby kluski nie wyschły można je delikatnie przykryć ściereczką. Czas wyrastania zależy od temperatury otoczenia, u mnie było to około 40 minut. Bułki muszą wyraźnie podrosnąć, może się tez zdarzyć że popękają z wierzchu.***Jeśli chcecie zobaczyć jak robię takiego rodzaju bułki, zajrzyjcie do tego przepisu Bezglutenowe drożdżówki z serkiem ricotta . Są tam zdjęcia krok po kroku, jak wyrabiam i formuje ciasto. Co prawda nie są to kluski na parze, ale wyrabianie bułek drożdżowych za każdym razem jest takie samo.***
- Wyrośnięte kluski ułożyć na ściereczce, koszyczku, nakładce czy innym docelowym miejscu, gdzie będą gotowane. Gotować na parze około 10-15 minut. Następnie ściągnąć na deskę lub kratkę i odstawić na 3-5 minut.
Smacznego 🙂