- Kuchnia bez glutenu - https://kuchniabezglutenu.pl -

Pierniczki bezglutenowe bez jajka z niskim IG

Pierniczki bezglutenowe bez jajka z niskim IG

To nie są tradycyjne, twardsze i kruche pierniczki świąteczne – na takie przepis najdziecie tutaj.  Te należą do miękkich – moja córa mówi, że smakują jak Katarzynki bez czekolady. Pomimo, iż w składzie nie ma cukru i miodu, ciasteczka są dosyć słodkie – nie polecam dodawać więcej słodzika. Mąka gryczana nie jest wyczuwalna, więc osoby które nie przepadają za jej smakiem, mogą bez problemu zrobić te ciasteczka. Pierniczki bezglutenowe bez jajka z niskim IG po ostygnięciu możecie oblać gorzką czekoladą – aby zachowały niski indeks musi być to czekolada z zawartością kakao min 70% a najlepiej 80%. Możecie upiec je również z nadzieniem – zrobiłam kilka, wyszły super, poniżej opis jak zrobić. Możecie także je zjeść jak ja, czyli bez dodatków. Według mnie pierniczki same w sobie są na tyle pyszne, że nie potrzebują żadnego dodatku.

Jeśli chcecie je zrobić z gotowej mąki owsianej polecam zacząć od mniejszej ilości np 100 gramów i w razie konieczności dodać więcej. Masło można zamienić na margarynę, wtedy pierniczki dodatkowo będą bez nabiału. A jeśli nie patrzycie na indeks glikemiczny bez problemu syrop z agawy możecie zamienić na miód płynny. 

Indeks glikemiczny pierniczków to 40 a ładunek wszystkich 74. 

Pierniczki z nadzieniem. Zrobiła kilka z powidłami śliwkowymi, wyszły super, więc opiszę Wam jak szybko i prosto takie zrobić. Ciasto wałkujecie na cienki placek – jest na tyle elastyczne, że nie powinniście mieć z tym problemu. Wycinamy odpowiedni kształt w ilości parzystej – im prostszy tym lepiej. Połowę ciasteczek przenosimy na blachę, następnie wykładamy na nie trochę powideł, przykrywamy drugim ciasteczkiem i delikatnie dociskamy boki. Pieczemy podobnie lub 2-3 minuty dłużej. 

Przechowywanie. Pierniczki najlepiej przechowywać w puszce lub innym zamykanym pojemniku. Niestety nie jestem w stanie napisać ile mogą tak leżeć, gdyż u mnie zostały zjedzone w ciągu 2 dni. 

Wpis powstał w ramach współpracy z firmą BrainMax, która w swojej ofercie ma produkty bezglutenowe. Więcej o nich będę mogła napisać za jakiś czas, kiedy przetestuje więcej produktów. Na chwilę obecną tylko wspomnę, że mają genialne granole, które moja rodzinka uwielbia – dużo orzechów, nie za słodkie, bez dodatku cukru, z niskim ig – te słodzone syropem kokosowym. 

 

Pierniczki bezglutenowe bez jajka z niskim IG

Składniki na 1-2 blachy (w zależności od grubości ciasteczek)

PRZYGOTOWANIE

  1. Płatki owsiane mieliny ma mąkę ale nie drobną tylko grubszą – mieliłam krótko.
  2. Banana rozgniatamy na papkę, dodajemy do niego zmielone siemię lniane, mieszamy i odkładamy na 5 minut.
  3. Po tym czasie dodajmy pozostałe składniki (owies proponuje najpierw dodać w mniejszej ilości – 110 g) i zagniatamy do uzyskania jednolitego ciasta. Następnie je przykrywamy i wkładamy do lodówki na około 10 minut.
  4. Ponownie zagniatamy. Jeśli ciasto będzie kleiło się do rąk, dodajemy więcej owsa.
  5. Piekarnik ustawiamy na 180 stopni grzanie góra dół. Blachę wykładamy papierem do pieczenia.
  6. Ciasto dzielimy na 3-4 części (polecam wałkować mniejsze kawałki)  i rozwałkowujemy delikatnie na grubość 3-5 milimetrów. W razie konieczności podsypujemy odrobiną tapioki. Następnie wycinamy ciasteczka i układamy je na blaszce zachowując ok 2 cm odstępu.
  7. Pieczemy 10-12 minut lub do lekkiego zarumienienia w temp 180 st góra dół.
  8. Studzimy na kratce.
  9. Zimne oblewamy gorzką czekoladą, lukrem (wtedy już nie będą miały niskiego ig) lub zostawiamy bez dodatku.

Smacznego 🙂