Tort malinowy z białą czekoladą
Na wstępnie chciałam napisać, żebyście nie przerazili się ilością treści w tym poście. Jest długo, ale chciałam wszystko dokładnie opisać. Według mnie tort malinowy z białą czekoladą nie należy do bardzo skomplikowanych, ale jest niewątpliwie czasochłonny. U mnie biszkopt kakaowy przełożony masą malinową z owocami liofilizowanymi oraz masą z białą czekoladą. Tort zdecydowanie nie należy do lekkich, ponieważ wszystkie masy oparte są na kremówce i serku mascarpone. Będzie ciut lżejszy jeśli masę malinowa zrobicie na bazie świeżych lub mrożonych malin.
Wielkość. Biszkopt piekłam z rancie o wysokości 12 cm, średnicę ustawiłam na 19 cm. Nie polecam biszkoptu piec w zwykłej blaszce o średnicy 20 cm, gdyż z podanego przepisu wychodzi wysoki, ok 8 cm. Możecie ewentualnie upiec go w większej tortownicy np 25 cm, przekroić na pół i przełożyć jedną z wybranych mas. Końcowa wysokość ciasta bez dekoracji to ok 11 cm.
Masa z białą czekoladą wyszła przepyszna. Taka kremowa, gładka ale dosyć słodka. Dlatego ja wcisnęłam do niej kwaśne maliny, żeby zrównoważyć tę słodycz. Według mnie masy tej u mnie było trochę za dużo, dlatego w przepisie odrobinę zmniejszyłam jej ilośc.
Masę malinową możecie zrobić na dwa sposoby. Jak u mnie z malinami liofilizowanymi (wyszła pyszna, kwaskowata) lub na bazie świeżych lub mrożonych owoców. Poniżej opisałam przygotowanie zarówno pierwszej jak i drugiej wersji.
Producent mąki podany w nawiasie to nie współpraca (jeśli takowa będzie, post zostanie oznaczony). Mąką mące jest nierówna, jedna chłonie płyny mocniej inna słabiej, dlatego postanowiłam podawać mąki, na których uzyskałam wypiek/danie widoczne na zdjęciach.
Tort malinowy z białą czekoladą – składniki i przygotowanie
Składniki na tort o średnicy 19 cm
Biszkopt
- 6 jajek M lub 7 mniejszych (żółtka i białka osobno)
- 100 g cukru
- 25 g gorzkiego kakao (Decomoreno)
- 40 g mąki owsianej (Elovena)
- 50 g skrobi ziemniaczanej
- 40 g mąki ryżowej (biała Pięć Przemian)
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Masa malinowa z owocami liofilizowanymi
- 150 g zimnego serka mascarpone
- 300 g zimnej kremówki 30%
- 40 g cukru pudru
- 30 g proszku z liofilizowanych malin bez pestek
Wersja ze świeżym lub mrożonymi owocami
- 250-300 g malin świeżych lub mrożonych
- 30 g cukru
- 1 łyżka soku z cytryny
- 200 g zimnej kremówki 30% lub 36%
- 9 g żelatyny + 20 g zimnej wody
- cukier puder do smaku
Masa z białą czekoladą
- 110 g białej czekolady (Milka)
- 190 g kremówki 30-36%
- 140 g zimnego serka mascarpone
- ok 20 świeżych malin
Wierzch
- 600 g zimnej kremówki
- 2 śmietan fix (opcjonalnie)
- 2-3 płaskie łyżki cukru pudru
Nasączenie
- 140 g przegotowanej chłodnej wody
- sok z cytryny tyle aby powstał lekko kwaśny
PRZYGOTOWANIE
Biszkopt
- Dużą blachę od piekarnika wykładamy papierem do pieczenia. Opcjonalnie jeśli obawiacie się, że ciasto wycieknie z rantu spód owińcie papierem do pieczenia. Piekarnik ustawiamy na 170 stopni grzanie góra dół.
- W misce łączymy wszystkie mąki, kakao oraz proszek do pieczenia.
- Białka umieszczamy w misie miksera i zaczynamy ubijać. Po około 1-2 minutach stopniowo dodajemy cukier. Białka ubijamy do uzyskania sztywnej, gładkiej piany. Aby mieć pewność, że cukier się rozpuścił należy odrobinę piany wziąć między palce.
- Do ubitych białek stopniowo dodajemy żółtka i miksujemy jeszcze z 2-3 minuty. Wyłączmy mikser.
- Dodajemy mieszankę suchych składników (polecam przesiać przez sitko) i mieszamy delikatnie szpatułką lub rózgą kuchenną. Ciasto po wymieszaniu nadal powinno być puszyste. Następnie ciasto przelewany do rantu i wyrównujemy.
- Biszkopty pieczemy około 35-40 minut w temperaturze 170 stopni. Upieczone wyciągamy i odkładamy do całkowitego ostygnięcia. Przed wyciągnięciem z piekarnika polecam sprawdzić czy biszkopt jest wypieczony, za pomocą np patyczka bambusowego – wbijamy w środek, jeśli patyczek jest suchy, ciasto jest gotowe.
- Zimny biszkopt wyciągamy z rantu – przed wyciągnięciem boki obkrójcie nożem do masła. Kładziemy do góry nogami i powoli ściągamy papier ze spodu.
- Za pomocą noża stunowego dzielimy go na trzy części. Ja wcześniej wyrównałam jeszcze górę, ścięłam ją, ponieważ była lekko wybrzuszona.
- Jeden blat układamy na spodzie rantu/blachy i nasączamy ok 50 g płynu.
Masa malinowa wersja z owocami liofilizowanymi
- Maliny liofilizowane mielimy na pył. Następnie przesiewamy przez sito, aby pozbyć się pestek. Po przesianiu malin ma zostać 30 gramów, dlatego zmielić należy więcej, ok 50-60 gramów.
- Do misy miksera wlewy zimną kremówkę, dodajemy mascarpone, cukier puder i ubijamy na sztywno. Pamiętajcie, żeby nie przepić masy, bo zważona będzie płynna. Do ubitej śmietany dodajemy maliny i krótko mieszamy, tylko do połączania się składników.
- Gotowa masę przekładamy na nasączony blat biszkoptu. Ja odrobinę różnej masy zostawiłam do dekoracji wierzchu, ale możecie wyłożyć całą.
- Na malinową masę kładziemy drugi blat biszkoptu, delikatnie dociskamy i nasączamy 45-50 g płynu.
Malinowa masa wersja ze świeżymi lub mrożonymi malinami
- Żelatynę zalewamy zimną wodą, mieszamy i odstawiamy na 10 minut, żeby napęczniała.
- Maliny, cukier oraz sok z cytryny umieszczamy w rondelku zaczynamy podgrzewać. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na małym ogniu 2-3 minuty. Następnie, aby pozbyć się pestek przecieramy owoce przez sitko.
- Gładką masę ponownie umieszczamy w rondelku i na małym ogniu doprowadzamy do wrzenia. Ściągamy z gazu i do gorących malin dodajemy napęczniałą żelatynę. Mieszamy, aż żelatyna całkowicie się rozpuści (nie gotujemy) a następnie odstawiamy masę do całkowitego ostygnięcia. Masa nie może być ciepła, musi mieć temperaturę pokojową, może delikatnie gęstnieć.
- Zimną kremówkę umieszczamy w misie miksera i ubijamy na sztywno. Uważajcie, żeby nie przedobrzyć z obrotami, ponieważ masa może się zważyć.
- Zmniejszamy obroty o połowę i wlewamy mus malinowy. Mieszamy tylko do połączenia się składników. Próbujemy i jeśli okażę się, że masa jest za kwaśna, dodajemy cukru pudru.
- Jeśli masa jest bardzo rzadka to wkładamy ją na 30-90 minut do lodówki. Jeśli ma konsystencję gęstszego jogurtu to od razu przelewamy ją na nasączony biszkopt.
- Następnie kładziemy drugi blat biszkoptu, delikatnie dociskamy, wyrównujemy i na koniec nasączamy. Wkładamy do lodówki na czas robienia drugiej masy.
Masa z białą czekoladą – polecam zacząć robić dużo wcześniej
- Kremówkę umieszczamy w rondelku i doprowadzamy do wrzenia. Ściągamy z ognia, dodajemy do niej czekoladę połamana na mniejsze kawałki. Mieszamy do całkowitego rozpuszczenia czekolady. Odstawiamy do całkowitego ostygnięcia. Następnie wkładamy do lodówki, żeby kremówka porządnie się schłodziła. Minimum 3-4 godziny albo najlepiej na całą noc.
- Zimną kremówkę umieszczamy w misie miksera wraz z chłodnym serkiem mascarpone. Ubijamy na sztywno. Gotową masę przekładamy na nasączony biszkopt. Ja rozłożyłam 3/4 masy, następnie powciskałam w masę świeże maliny ok 20 sztuk, a pozostałą częścią masy zakryłam owoce. Masę wyrównujemy.
- Kładziemy ostatni blat biszkoptu, delikatnie dociskamy i nasączamy.
- Tort wkładamy do lodówki najlepiej na całą noc.
Wierzch
- Kremówkę ubijamy z śmietanfixem oraz cukrem pudrem. Około 1/3 masy wykładamy na tort tworząc warstwę okruszkową. Warstwę tę należy rozkładać delikatnie i powoli, żeby nie uszkodzić biszkoptu. Nie musi ona być równa, jej zadaniem jest zebranie okruszków. Tort z pierwszą warstwą wkładamy do lodówki na minumum 30 minut. Ubitą kremówkę, którą obecnie nie używamy również wkładamy do lodówki.
- Po tym czasie pozostałą masę rozkładamy na torcie.
- Dekorujemy owocami, kremem, ciasteczkami czy innymi dodatkami.
Smacznego 🙂
3 komentarze
Zrobiłam dziś pierwszy w życiu z Pani przepisu ten biszkopt. Wyszedł cudnie. Przepyszny i taki leciutki. Wszystkim glutenozercom bardzo smakował. Dziękuję 😍
Wspaniały!
Dziękuję 🙂