- Kuchnia bez glutenu - https://kuchniabezglutenu.pl -

Bułki hamburgerowe bezglutenowe na zakwasie

Bułki hamburgerowe bezglutenowe na zakwasie

Co tu dużo pisać, idealne bułki dla osób, które oprócz glutenu muszą unikać drożdży. Bułeczki, choć nazwane hamburgerowe, nie muszą być spożyte tylko do grilla. Możecie je wykorzystać w codziennym menu. Z jedzeniem poczekajcie, aż całkowicie (lub prawie całkowicie) ostygną, inaczej będą gumiaste. Następnego dnia bułki hamburgerowe bezglutenowe na zakwasie mogą być twardsze, wtedy wystarczy je podgrzać w kuchence mikrofalowej, piekarniku lub tosterze, a ponownie będą miękkie. Bułki można też mrozić.

Bułki hamburgerowe bezglutenowe na zakwasie

Składniki na 6 bułek

Zaczyn

Ciasto

*do zrobienia bułek można wykorzystać inny zakwas, ale wtedy czas wyrastania może być inny.

Dodatkowo

 

Bułki hamburgerowe bezglutenowe na zakwasie – przygotowanie

  1. Przygotowanie zaczynu najlepiej zacząć wieczorem, żeby przez noc mógł pracować. Do zakwasu dodajemy mąki oraz wodę a następnie dokładnie mieszamy. Przykrywamy i odstawiamy na około 10 godzin do wyrośnięcia.
  2. Do gotowego zaczynu dodajemy sól, cukier, jajko i mieszamy. Następnie dodajemy mąki, siemię lniane, łuski babki jajowatej, proszek do pieczenia a na koniec mleko i masło. Dokładnie mieszamy, aby nie było żadnych grudek. Nie martwcie się rzadkim ciastem, zgęstnieje po kilkunastu minutach. UWAGA – kolejność dodawania składników może być inna, ale pamiętajcie, aby łuski i siemię lniane nie leżały długo na płynnych produktach. Zaczną pęcznieć, sklejać się i mogą powstać grudki, które będzie ciężko zlikwidować.
  3. Gotowe ciasto przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 2-5 godzin. Długość wyrastania zależy od temperatury w jakiej znajduje się ciasto. U mnie wyrastało 3 godziny, z czego 2 godziny na płycie grzewczej, a następnie 1 godzinę w piekarniku ustawionym na 45 stopni. Ciasto powinno urosnąć o jakieś 50%.
  4. Wyrośnięte ciasto zagniatamy, dzielimy na 6 części i formujemy kulki. Następnie każdą bułkę układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, lekko spłaszczamy i ponownie odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrastania na 1-2 godziny. U mnie drugie wyrastanie trwało 1,5 godziny, po takim czasie zauważyłam, że bułeczki zdecydowanie zwiększyły swoją objętość. Jeśli będziecie mieli problem z wyrastaniem, włóżcie blachę z bułkami do piekarnika nagrzanego do 45-50 stopni.
  5. Wyrośnięte bułeczki smarujemy roztrzepanym jajkiem, obsypujemy sezamem i wkładamy do piekarnika.
  6. Pieczemy około 20 minut w temperaturze 200 stopni, grzanie góra dół.
  7. Studzimy na kratce. Ciepłe mogą być gumiaste, dlatego z jedzeniem radzę poczekać.

Smacznego 🙂