Pierniczki alpejskie bezglutenowe
Miękkie, delikatne, puszyste a do tego przepyszne pierniczki alpejskie bezglutenowe. Proste do przygotowania ale ciasto potrzebuje czasu, gdyż musi leżakować w lodówce przynajmniej całą noc. Nie da się ich zrobić od razu po wyrobieniu, ponieważ ciasto jest klejące. Ale warto poświęcić trochę czasu, gdyż pierniczki są pyszne. Po wystudzeniu można je udekorować lukrem, oblać czekoladą lub zjeść jak u nas bez niczego.
Najlepiej przechowywać w zamkniętej puszce. U mnie dnia czwartego pierniczki nadal są pyszne i miękkie.
Konsystencja ciasta. Na początku luźna, bardzo klejąca. Po 15 minutach ciasto powinno trochę zgęstnieć. Na tyle, że oderwane szpatułką od boków miski powinno dać się uformować w kulę. Natomiast po schłodzeniu w lodowce konsystencją powinno przypominać plastelinę. Dokładnie opisałam krok po kroku w przygotowaniach, mam nadzieję, że wystarczająco dobrze.
W nawiasach podane są produkty, z których korzystałam do przygotowania tego przepisu. Pamiętajcie, że mąka mące nie jest równa i przy innych możecie uzyskać inną konsystencję. Mąka owsiana niektórych firm mocno chłonie płyny. Jeśli Wasze ciasto wyjdzie zbyt suche/zbite dodajcie więcej śmietany.
Pierniczki alpejskie bezglutenowe – składniki i przygotowanie
Składniki na 50-70 pierniczków
- 260 g mąki bezglutenowej np
- 110 g gryczanej (Sano Gluten Free)
- 60 g owsianej bez glutenu (Pięć Przemian)
- 50 g mąki kukurydzianej (Sano Gluta Free) lub gryczanej
- 40 g tapioki (Bio Planet)
- 1 łyżka (z lekką górką) ciemnego kakao (Decomoreno)
- 2 żółtka
- 1 białko
- 60 g masła
- 50 g cukru drobnego
- 75 g miodu (u mnie rzepakowy)
- 60 g kwaśnej śmietany 18%
- 3/4 łyżeczki sody
- 1-2 łyżeczki przyprawy do piernika
- 0,5 łyżeczki cynamonu
PRZYGOTOWANIE
- W rondelku umieszczamy masło, miód, cukier, kakao oraz przyprawy. Podgrzewamy na małym ogniu aż będzie gorące co chwila mieszając. Trzymamy na gazie jeszcze 2-3 minuty i odstawiamy do ostygnięcia. Cukier nie musi rozpuścić się do końca, u mnie nadal był wyczuwalny.
- Śmietanę łączymy z sodą w osobnej miseczce. Mąki odmierzamy i mieszamy.
- Białka ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy żółtka i ubijamy jeszcze chwilę. Ubitą pianę dodajemy do miski z mąką. Następnie wlewamy przestudzoną masę oraz śmietanę. Wszystko razem dokładnie mieszamy. Polecam łyżka drewnianą, ponieważ ciasto na początku będzie dosyć luźne i klejące. Ja pod koniec mieszania wyrabiałam ciasto ręką – było bardzo miękkie i klejące zarówno do rąk jak i miski.
- Wymieszane ciasto odstawiamy na 15 minut aby trochę zgęstniało. Po tym czasie albo zostawiacie je w miseczce i przykrywacie folią albo (co bardziej polecam) z ciasta formujecie kulę, owijacie je folią spożywczą i tak wkładacie do lodówki na przynajmniej 12 godzin. Do ogrywania ciasta od ścianek miski polecam użyć szpatułki, gdyż ciasto choć trochę gęstsze nadal będzie klejące. Ja zostawiałam je misce, co było błędem, ponieważ rano ciężko mi się je odrywało.
- Schłodzone ciasto dzielimy na kilka mniejszych części. Jedną zostawiamy do wałkowania, resztę chowamy do lodówki.
- Ciasto delikatnie, bardzo krótko zagniatamy i rozpłaszczamy na macie podsypanej mąką – u mnie gryczana i tapioka. Delikatnie wałkujemy na interesującą nas grubość co chwila przewracając na drugą stronę. Upewniamy się, że mata cały czas jest posypana mąką. Przed rozpoczęciem wycinania kształtów upewnijcie się, że placek nie jest przyklejony do maty.
- Pieczemy w 170 stopniach grzanie gra dół. Grubsze pierniczki 12-14 minut a cieńsze (ok 3-4 mm) 10-11 minut.
- Studzimy na kratce.
Smacznego 🙂
4 komentarze
Szukam przepisów na pierniczki dla córki. Zapowiada się super. Mam małe zastrzeżenie co do kakao Decomoreno raczej nie jest oznaczone jako bezglutenowe. Kupuję Celiko lub w Aldi, bo właśnie ta firma dostarcza im jako markę własną. Jeśli zrobię dam znać. Pozdrawiam
Mam nadzieję, że pierniczki córce będą smakowały.
Kakao deocomorreno rzeczywiście nie jest oznaczone jako bezglutenowe, ale w alergenach ma wymienione tylko mleko – “może zawierać śladowe ilości mleka”. O glutenie nic nie jest napisane.
Pisałam kiedyś do Decomorreno z zapytaniem o gluten. Oto co mi odpisali “Kakao ze swojej natury jest produktem naturalnie bezglutenowym. Linia produkcyjna, na której pakujemy kakao Decomorreno jest wolna od zanieczyszczeń krzyżowych z glutenem. Przeprowadzone przez nas badania dla kakao DecoMoreno potwierdziły, że nie zawiera ono glutenu.”
Pozdrawiam
Zjadam właśnie pierniczki z tego przepisu 🙂 Są super. Szłam kropka w kropkę – ciasto w folii lodówce było przez 12 godzin. Są pyszniutkie – lepsze jesli się rozwałkuje ciasto dość cienko, bo trochę wyrastają. Polecam 😀
Wyszły pyszne, chociaż z ciastem trzeba obchodzić się delikatnie przy wycinaniu. 9 latek sobie poradził🎄